TORTY W STYLU ANGIELSKIM I NIE TYLKO
Blog ze słodkościami
Na tej stronie możecie zobaczyć moje "wyczyny kulinarne"
Lubię piec torty, babeczki, ciasteczka a jeszcze bardziej lubię je dekorować.Możecie ze mną się kontaktować za pomocą : dym1@poczta.fm
Super tort! Szkoda, że ja sama nie umiem takiego zrobić :( Pracuję w ALBAR i nie mam za bardzo czasu na siedzenie w kuchni, chociaż kiedyś bardzo się tym interesowałam. Może w weekend spróbuję zrobić jakiś na próbę – podobno lepszy własnoręcznie zrobiony tort, bo wtedy dziecko wie, że jest to prezent od serca, ale nie jestem przekonana co do tej teorii :D
Bardzo fajny wpis. Muszę powiedzieć, że ten tort wyszedł Ci bardzo elegancko :) szkoda, że nie napisałaś, jak go robiłaś. Akurat wybieram się do znajomej, którą poznałam w pracy, w szkole jazdy Albar, na urodziny jej synka, który uwielbia pingwiny z Madagaskaru. Pozostaje zamówić, a wielka szkoda, bo Twój wygląda naprawdę przebosko. Pozdrawiam!
Śliczny tort :) Moja córka zajrzała mi przed chwilą przez ramię i stwierdziła, że właśnie taki chce na zbliżające się urodziny :) Jak córka chce to mama musi. Szkoda, że nie podałaś przepisu :( Ale postaram się coś wykombinować :) Swoją drogą od kiedy pracuję w Delta Pomorze mam mniej czasu na pieczenie, ale myślę, że teraz naprawdę się postaram i mój tort wyjdzie równie piękny, co twój. Pozdrawiam! :)
Według mnie w dziejszych czasach najbardziej ważna w motoryzacji jest ekonomiczność danego pojazdu. Producenci prześcigają się w nowinkach technologicznych często zapominająć o redukcji spalania auta, a potem celowo fałszują wyniki spalania. Przykładem dość głośnym był w ostatnich latach Volkswagen. Pozdrawiam serdecznie :-)
Fajny wpis, kiedy kolejny?
OdpowiedzUsuńAle piękne pingwinki:D
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wyszło;)
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńPyszniutki
OdpowiedzUsuńSuper tort!! Ja także uwielbiam pingwiny z Madagaskaru :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper! Jak zrobiłaś pingwiny,czy były kupione? :)
OdpowiedzUsuńEkstra tort! Też jestem ciekawa tych pingwinów :)
OdpowiedzUsuńSuper tort! :)
OdpowiedzUsuńEkstra pingwiny! :)
OdpowiedzUsuńSuper, gdzie kupiłaś pingwiny?
OdpowiedzUsuńPingwiny jakby były żywcem z kreskówki wyjęte :)
OdpowiedzUsuńSuper tort! :)
OdpowiedzUsuńEkstra pomysł, zwłaszcza z tym transparentem :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńFajna stronka :)
OdpowiedzUsuńJakie słodkie :)
OdpowiedzUsuńSuper są te pingwiny! Naprawdę rewelacyjne :) Zosia pewnie była szczęśliwa? :)
OdpowiedzUsuńMi też te pingwiny się bardzo się podobają.
OdpowiedzUsuńZosia na pewno była przeszczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńSuper tort! Szkoda, że ja sama nie umiem takiego zrobić :( Pracuję w ALBAR i nie mam za bardzo czasu na siedzenie w kuchni, chociaż kiedyś bardzo się tym interesowałam. Może w weekend spróbuję zrobić jakiś na próbę – podobno lepszy własnoręcznie zrobiony tort, bo wtedy dziecko wie, że jest to prezent od serca, ale nie jestem przekonana co do tej teorii :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Muszę powiedzieć, że ten tort wyszedł Ci bardzo elegancko :) szkoda, że nie napisałaś, jak go robiłaś. Akurat wybieram się do znajomej, którą poznałam w pracy, w szkole jazdy Albar, na urodziny jej synka, który uwielbia pingwiny z Madagaskaru. Pozostaje zamówić, a wielka szkoda, bo Twój wygląda naprawdę przebosko. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczny tort :) Moja córka zajrzała mi przed chwilą przez ramię i stwierdziła, że właśnie taki chce na zbliżające się urodziny :) Jak córka chce to mama musi. Szkoda, że nie podałaś przepisu :( Ale postaram się coś wykombinować :) Swoją drogą od kiedy pracuję w Delta Pomorze mam mniej czasu na pieczenie, ale myślę, że teraz naprawdę się postaram i mój tort wyjdzie równie piękny, co twój. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie! Istne arcydzieło :-) Palce lizać. Pozdrawiam i bardzo dziękuje
OdpowiedzUsuńWedług mnie w dziejszych czasach najbardziej ważna w motoryzacji jest ekonomiczność danego pojazdu. Producenci prześcigają się w nowinkach technologicznych często zapominająć o redukcji spalania auta, a potem celowo fałszują wyniki spalania. Przykładem dość głośnym był w ostatnich latach Volkswagen. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPoważnie!Naprawdę!Uwierz mi! To wygląda wyśmieniecie i na pewno tak też smakuje :-) Gratuluję i życzę dalszych podobnych sukcesów ;-)
OdpowiedzUsuńSuper pingwinki hehe
OdpowiedzUsuńFajne pingwiny:)
OdpowiedzUsuńPingwiny jak wyjęte z kreskówki!
OdpowiedzUsuń